Info
Ten blog rowerowy prowadzi purzyc z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 1151.81 kilometrów w tym 257.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 9.75 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2011, Maj4 - 1
- 2011, Kwiecień5 - 7
- 2011, Marzec4 - 8
- 2011, Luty1 - 2
- 2011, Styczeń2 - 16
- 2010, Październik2 - 3
- 2010, Sierpień1 - 0
- 2010, Lipiec8 - 11
- 2010, Czerwiec10 - 30
[1] d < 50
Dystans całkowity: | 742.16 km (w terenie 162.31 km; 21.87%) |
Czas w ruchu: | 93:25 |
Średnia prędkość: | 7.94 km/h |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 28.54 km i 3h 35m |
Więcej statystyk |
- DST 41.84km
- Teren 29.30km
- Czas 03:02
- VAVG 13.79km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
BIKEORIENT rekreacyjnie
Niedziela, 27 czerwca 2010 · dodano: 30.06.2010 | Komentarze 4
Następnego dnia organizatorzy zafundowali nam wycieczkę krajoznawczą z przewodnikiem. W przyjaznej atmosferze zjeździliśmy Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich. Tym razem był czas na podziwianie krajobrazu i pogaduchy. Trasa i okolica ciekawa, aczkolwiek naszej Helenki nic nie przebije :D
Po rajdzie szybki pakowanie i powrót malinową rakietą.
Jestem za a nawet bardzo za kolejnym takim wyjazdem. Jeszcze raz ukłony dla organizatorów. Chłopcy postarali się.Zbiórka przed rajdem
© purzycMonika i Asia a za nimi Jacek
© purzycKosiół marjawicki
© purzycTradycyjnie najpierw zdjęcie później pomoc :P
© purzyc
Trasa:
- DST 39.36km
- Teren 13.25km
- Czas 02:23
- VAVG 16.51km/h
- Sprzęt Mongoose
- Aktywność Jazda na rowerze
INDUSTRALNIE
Wtorek, 22 czerwca 2010 · dodano: 22.06.2010 | Komentarze 1
O tej porze nie bardzo umiem zebrać myśli, a żeby nie robić zaległości zdecydowałem że wpis będzie wyjątkowo krótki :)
Dzisiejszy wypad w pełni satysfakcjonujący. Najpierw buszowanie z Michałem po industrialnych zabytkach śląskiej kultury a później trening z Darkiem z krótką przerwą na bezalkoholowego Leszka w Tarnowskich Górach.
Zachęcam wszystkich do bliższego poznania własnej okolicy. Z perspektywy dwóch kółek można dojrzeć piękno, którego na co dzień nie dostrzegamy.Okoliczna ścieżka <zdjęcie by Michał>
© purzycBudynki przy kopalni KWK Pstrowski <zdjęcie by Michał>
© purzycSlogany PRL-u <zdjęcie by Michał>
© purzycKopalnia KWK Pstrowski w Biskupicach
© purzyc
Trasa:1
Helenka - Las miechowicki - Biskupice oś. Młodego Górnika. Biskupice oś. Młodego Górnika - Las miechowicki - Helenka.
Trasa:2
Helenka - Stolarzowice - Repty - Tarnowskie Góry. Tarnowskie Góry - Repty - Stolarzowice - Helenka
- DST 30.39km
- Teren 4.25km
- Czas 01:38
- VAVG 18.61km/h
- Sprzęt Mongoose
- Aktywność Jazda na rowerze
PIERWSZY DZIEŃ LATA
Poniedziałek, 21 czerwca 2010 · dodano: 21.06.2010 | Komentarze 2
Poprzedni tydzień nie pozwolił niestety na żadne wypady. Jeżdżenie, kręcenie, kafelkowanie i całe mnóstwo zajęć wyczerpały cały wolny czas.
Dzisiejszy wypad zaproponował Michał. Nie wiem jak to robi ale zawsze odzywa się wtedy kiedy mam ochotę wyjść, a nie do końca jestem przekonany.
Podążamy w kierunku Tarnowskich Gór - to zdecydowanie najczęściej odwiedzane przeze mnie miasto ostatnimi czasy. Tym razem celem podróży jest największy w Polsce węzeł kolejowy. Kilka fotek z napotkanym towarzyszem i powrót do domu.
Krótko ale przyjemnie. Węzeł kolejowy w Tarnowskich Górach
© purzycTowarzysz
© purzycPierwszy zachód słońca tego lata
© purzyc
P.S
Przygotowania do BikeOrientu trwają :)
Trasa:
Helenka - Stolarzowice - Repty - Tarnowskie Góry. Tarnowskie Góry - Repty - Stolarzowice - Helenka.
- DST 38.31km
- Teren 5.10km
- Czas 01:40
- VAVG 22.99km/h
- Sprzęt Mongoose
- Aktywność Jazda na rowerze
ŚWIERKLANIEC
Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 2
Dzisiejszą wycieczkę odkładałem z godziny na godzinę aż zastało mnie późne popołudnie. Jak się okazało wybór pory choć przypadkowy, był najbardziej trafny. Słońce delikatnie wychylało się z za chmur nie paląc skóry, a orzeźwiający deszcz chłodził temperament podróży.
Pewnie gdyby nie sesja pomykałbym z moją ukochaną, a tak ... udałem się samotnie w kierunku Świerklańca. Kilka fotek po drodze, mała rundka po parku i powrót nieco inną drogą. Dla niewtajemniczonych --> mamy oznakowane ścieżki w lesie :)
© purzycLeśni oracze
© purzycDom Kawalera w Świerklańcu
© purzyc
Niestety weekend dobiega końca, a kolejny tydzień raczej nie przewiduje czasu na rower. Miejmy nadzieję że w weekend uda się to nadrobić.
Trasa:
Helenka - Stolarzowice - Stroszek - Radzionków - Orzech - Świerklaniec. Świerklaniec - Nakło - Tarnowskie Góry - Repty - Stolarzowice - Helenka.
- DST 39.79km
- Czas 02:01
- VAVG 19.73km/h
- Sprzęt Mongoose
- Aktywność Jazda na rowerze
SERWIS
Piątek, 11 czerwca 2010 · dodano: 11.06.2010 | Komentarze 2
Dzień jak i cały tydzień minął niespodziewanie szybko. Dzisiejszy wypad z Darkiem miał na celu doregulowanie jego roweru. Jak się później okazało tym razem bardziej skorzystałem na tym ja :)
Godzina wyjazdu przypadła na najbardziej ruchliwy moment dnia. Upał, zakorkowane ulice i nastroje panujące na drodze nikomu nie umilały podróży.
Na miejsce docieramy po niecałej godzinie. Mały zakład w bramie starej kamienicy na pozór nie zachęca do skorzystania. Jednak niespotykanie uprzejmy pan, który jak się okazuje jest świetny w swoim fachu, zyska uznanie każdego kto zawiezie tam swoje cacko do naprawy.
Powrót równie szybki jak dojazd, z małą przerwą na pepsi i fotkę w centrum Bytomia. Szkoda że nie było czasu na więcej. Taki uśmiech wywołuje sprawnie działąjący rower :)
© purzyc
Ciekawe co przyniesie weekend? Mam ochotę zaliczyć setkę - kto chętny niech pisze
Trasa:
Helenka - Stolarzowice - Miechowice - Bytom - Chorzów. Chorzów - Bytom - Miechowice - Stolarzowice - Helenka.
- DST 18.73km
- Teren 2.50km
- Czas 01:07
- VAVG 16.77km/h
- Sprzęt Mongoose
- Aktywność Jazda na rowerze
SEZON NA KOMARY
Czwartek, 10 czerwca 2010 · dodano: 10.06.2010 | Komentarze 3
Po kilku dniach przerwy, wyskoczyliśmy z Darkiem na krótką przejażdżkę. Miało być krótko i spokojnie ale coś jednak rwało mnie do przodu. Chciałem się wyżyć. Ostatnio energia rozrywa mnie od środka i gdzieś ją muszę spożytkować. Idealnie nadał się do tego podjazd w Ptakowicach. Prawie cały z 48ką na liczniku. Konkretna zadyszka :)
Potem park w Reptach. Tym razem zjazd. Tup tup tup ssssssss dup dup dup dup dup... i zmiana dętki w tańczącym stylu przy akompaniamencie komarów. Szybka rundka po parku i powrót do domu.
Polecam wszystkim sympatykom leśnych ścieżek wyposażenie niezbędnika w OFF-a.
Komarów jest więcej niż liści w lesie.