Info
Ten blog rowerowy prowadzi purzyc z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 1151.81 kilometrów w tym 257.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 9.75 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2011, Maj4 - 1
- 2011, Kwiecień5 - 7
- 2011, Marzec4 - 8
- 2011, Luty1 - 2
- 2011, Styczeń2 - 16
- 2010, Październik2 - 3
- 2010, Sierpień1 - 0
- 2010, Lipiec8 - 11
- 2010, Czerwiec10 - 30
- DST 27.90km
- Czas 01:38
- VAVG 17.08km/h
- Sprzęt Mongoose
- Aktywność Jazda na rowerze
ZAMEK W CHUDOWIE
Niedziela, 6 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 3
Dzisiejszy wypad dał nam porządnie w kość. Wiatr bezlitośnie i jakby na złość, nieustannie wiał w twarz. Po dzisiejszym dniu Ada zdecydowała odpuścić aż do wiosny. W taki oto sposób natura zniechęciła mojego najwierniejszego kompana :(
Wracając do przeszłości to, 25 września 2005 roku po raz pierwszy uczestniczyłem w rajdzie - nocnym, do zamku w Chudowie. To było naprawdę coś niesamowitego. Niewykluczone, że to właśnie tam załapałem rowerowego bakcyla, który towarzyszy mi aż do teraz :)W drodze do Chudowa
© purzycZamek w Chudowie
© purzycWieża zamku
© purzycSzczypta historii
© purzyc
Trasa: Zabrze - Chudów. Chudów - Zabrze.
Kategoria [!] zabrze i okolice, [1] d < 50
Komentarze
alistar | 22:47 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj
E tam, dziś wszystkich przewiało ;)
Nie dajcie się! Wiosna tuż, tuż! :)
Nie dajcie się! Wiosna tuż, tuż! :)
DaDasik | 21:43 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj
Zamek bardzo ładnie się prezentuje :)
A z tym rowerowym bakcylem jest tak, że jak się go złapie, to już się nie wypuści ;)
Komentuj
A z tym rowerowym bakcylem jest tak, że jak się go złapie, to już się nie wypuści ;)